Trening poszukiwawczo-ratowniczy [SARDT]. Zespoły ratownicze: przewodnicy i psy ratownicze certyfikowane przez Państwową Straż Pożarną i kandydaci na zespoły ratownicze biorą udział w naszych treningach. Treningi są zaplanowane i przygotowane, bierzemy odpowiedzialność za to co kształtujemy bazując na wieloletnim doświadczeniu popartym wykształceniem, zdobytymi uprawnieniami. Dzięki Waszemu wkładowi finansowemu budujemy zaplecze do rozwijania kynologii ratowniczej i robimy to dla Was. Mamy już dwa trenażery gruzowiskowe, trzecie jest w trakcie realizacji i budowy. Posiadamy hangar z symulatorem dźwigu śmigłowca Mi-8 i akcesoriami do treningów budowania świadomości ciała psiego. Posiadamy trenażer SAR DT z tunelem sensorycznym i skrzynią zapachową. Mamy stanowiska do wymuszonej mikro lokalizacji oraz do osuwisk kamiennych, do treningu kalambury [skrzynie]. Na obiekcie psieEgo zposiadamy również plac do sterowania psem
w przestrzeni oraz przeszkody wg regulaminu MSWiA, na których odbywają się próby współpracy podczas egzaminów PSP. Obecnie realizujemy projekt “druszlak” – kontrolowany trenażer do oznaczania źródła stożka molekuł zapachowych żywego człowieka znajdującego się pod poziomem gruzów na którym pracuje pies. Posiadamy ścieżkę “szlak Gorana” do realizacji treningów interwałowych dla przewodników i psów ratowniczych oraz akwen wodny do treningów w obszarze cieków wodnych. To wszystko tworzymy dzięki Waszemu wsparciu rzeczowemu i finansowemu. Po weekendowym treningu poszukiwawczo-ratowniczym dzięki wsparciu finansowemu uczestnika treningu zakupiliśmy kostki gruzowe do obudowy “druszlaków” [dzięki Jacku]. Realizujemy również treningi interwałowe SAR w górach oraz na wypożyczanych obiektach jak właśnie podczas treningu zatrzymanego w galerii foto – dziękujemy Panie Przemysławie za zaufanie i możliwość treningu na obiekcie magazynowym. Kynologia ratownicza jest piękną dziedziną kynologii, ale wymaga niesamowitej kreatywności finansowania i ogromnych nakładów pracy i budżetu dla przewodników psów i osób które chcą tworzyć zaplecze do treningów. To odwieczna studnia bez dna, która nie przynosi zysków a opatrzona jest wyłącznie kosztami finansowymi jeśli chcemy ciągle dążyć do ideału i rozwijać się w kynologii ratowniczej. Każdy trening, każdy tydzień, każdy rok daje nowe pomysły, plany, projekty do realizacji. Jeszcze bardziej wyostrza kreatywność w pozyskiwaniu materiału czy środków finansowych potrzebnych na rozwój. W planach mamy jeszcze rozbudowę trzech gruzowisko oraz zadaszenie placów treningowych z parkiem drabin, trenażerem SAR DT, przeszkodami wg regulaminu MSWiA oraz placem treningowym. Jesteśmy również w trakcie prób pozyskania skorupy śmigłowca Mi-2 lub Mi-8 do treningów zespołów ratowniczych. Dziękujemy wszystkim dzięki którym rozwijamy kynologię ratowniczą. Zarażamy ludzi świetną formą spędzania czasu z psami. Przygotowujemy ich do realnych akcji poszukiwawczo-ratowniczych na gruzach zawalonego budynky czy w przestrzeni otwartej oraz do egzaminów zespołów ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej. Skupiamy się na zespole ratowniczym jako PRZEWODNIKU i PSIE. Dbamy o zespół ratowniczy pod względem odporności psychicznej i fizycznej. Jeśli chciałbyś w JAKIKOLWIEK sposób pomóc nam w realizacji projektów związanych z rozwojem kynologii ratowniczej to jesteśmy chętni do współpracy. [Obecnie szukamy specjalisty od pozyskiwania środków z UE lub innych funduszy].
Fotorelacja z ostatniego treningu [
klikamy]